11 maja 2017

Truskawiec

Gdy moi prawie-teściowie jechali do sanatorium na Ukrainie, poprosiłam ich o pocztówki z tego miejsca. Podobno przez całe 3 tygodnie nie mogli niczego znaleźć, dopiero ostatniego dnia w jakimś kiosku pani wygrzebała 4 stare, zapomniane kartki... :P
Są to moje pierwsze pocztówki z Ukrainy.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz