Dwie, śliczne pocztówki z Malezji, przyleciały do mnie w ramach wymiany od Bernarda. Rzadko wymieniam się za ten kraj, bo dość często dostaję go z Postcard United, ale w tej nocnej się zakochałam. Mam słabość do nocnych widoczków, szczególnie, jeśli jest na nich również miasto i woda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz